Media o nas - kopia artykułu
"Pływające domy wkraczają na polski rynek"

Kopia artykułu który ukazał się w serwisie dziennik.pl: Pływające domy wkraczają na polski rynek
Data: piątek 18 kwietnia 2008.

Jednym z lokalnych smaczków w Holandii są barki mieszkalne umocowane wzdłuż kanałów wodnych. Ten typ mieszkań znany jest również Amerykanom i Kanadyjczykom. Na pływające domy można się też natknąć w krajach skandynawskich. Od niedawna wodną nieruchomość można kupić również w Polsce.

Firma specjalizująca się w tego typu obiektach to nowość na polskim rynku.

"Do zajęcia się taką działalnością zainspirował mnie znajomy Kanadyjczyk, który we własnym kraju prowadzi taką firmę" - mówi Dariusz Dołowy, dyrektor projektu spółki WaterHome i dodaje: "Przymiarki do uruchomienia firmy trwały dwa lata. W tej chwili jesteśmy już przygotowani do budowania pływających domów."

Firma nie nastawia się na budowę całych kompleksów mieszkalnych, choć ich pierwsze zlecenie to właśnie kameralne osiedle czterech domów usytuowane na Mazurach. WaterHome celują w prywatnego odbiorcę. Ze względu na możliwość budowy powierzchni komercyjnych spółka poszukiwać będzie również chętnych na pływające restauracje, biura i inne obiekty.

Domy jakie oferuje WaterHome oparte są na technologii szwedzkiej i fińskiej. Podstawowy projekt opracowany przez Tomasza Chmielewskiego oraz Roberta Szumielewicza to dom o powierzchni około 120 mkw.

Składa się z dwóch pokładów. Na dolnym o powierzchni 69 mkw znajdzie się salon z aneksem kuchennym oraz wc. Nie zabrakło również holu, sauny oraz wiatrołapu i pomieszczenia gospodarczego. Do tego poziomu przypisany jest taras o powierzchni 86 mkw. Pokład górny o powierzchni 51 mkw to część prywatna. W jej skład wchodzą dwie sypialnie, łazienka oraz korytarz. I tutaj mieszkańcy będą mogli korzystać z uroków tarasu - tym razem o powierzchni 43 mkw.

Domki oddawane będą w standardzie pod klucz i jak zapewniają przedstawiciele spółki są całkowicie neutralne dla natury.

"Pływające domy muszą być zbudowane z lekkich, wodoodpornych materiałów. Aby nie było problemów z wilgocią wszystko musi być odpowiednio wentylowane" - tłumaczy szef WaterHome.

Inwestorzy na życzenie klienta wyposażą dom we wszystko czego sobie zażyczy.

"Jesteśmy w stanie zainstalować inteligentny system zarządzania, wszelkie możliwe okablowanie. Nie będzie również problemów z sauną, jacuzzi, czy też łaźnią parową" - zapewnia Dariusz Dołowy.

Przyjemność zamieszkania na wodzie nie będzie jednak tania. Za podstawowy dom inwestor życzy sobie od 1 mln 200 tys. zł. i w zależności od kaprysów przyszłego właściciela jego cena w nieskończoność może iść w górę.

Wybudowanie takiej nieruchomości pod klucz trwa około 6 miesięcy. Najbliżej w okolicach Warszawy można zwodować taki dom na Zalewie Zegrzyńskim. Problemem może być zamieszkanie w samej stolicy, ponieważ wciąż nieuregulowane są przepisy, a porty nie są przystosowane do przyjęcia tego typu obiektów.

powrót